Idzie nowe
a właściwie już weszło, gdy dołączyliśmy do krajów Unii Europejskiej. Unijne prawo pozwala na zakup nieruchomości obcokrajowcowi bez potrzeby uzyskiwania zezwolenia Ministra Spraw Wewnętrznych-wyjątkiem jest zakup tzw. drugiego domu i obszarów leśnych i rolnych, gdzie obowiązują jeszcze pewne wyjątki. Biura pośrednictwa wychodzą naprzeciw potrzebom Klienta.
Już nie trzeba jak przed laty biegać od firmy do firmy, by zgłosić nieruchomość do sprzedaży.
Po pierwsze dlatego, że firmy ze sobą współpracują, i wystarczy związać się jedną umową wielokrotnego oferowania z jedną wybraną firmą, by ta fima mogła swoją ofertę przekazać pozostałym biurom nie tylko w regionie, ale nawet w całym (k)raju. Ba ! To biuro może nawet zagwarantować konkretne, kwotą określone i niezmienne wynagrodzenie dla innego biura, które znajdzie nabywcę na przekazaną mu sprawdzoną i rzetelnie przygotowaną ofertę !
Po drugie dlatego, że praktyka zgłaszania nieruchomości do sprzedaży jest - lub powinna już dawno w naszym k(raju) być - prawdziwym przeżytkiem. Tak powinno przynajmniej być w biurach ceniących sobie wysoką jakość oferowanych usług. Dzisiaj profesjonalne działająca firma obrotu nieruchomościami nie może sobie pozwolić na tak zwane przyjęcie zgłoszenia, czy też określenie ceny ofertowej nieruchomości zza biurka, za pomocą poczty elektronicznej, czy na podpisanie umowy po pierwszej rozmowie, bez analizy wszystkich dokumentów nieruchomości. Na szczęście praktyki takich firm z góry skazują je na niepowodzenia.
Dzisiaj nie zgłasza się bowiem nieruchomości do sprzedaży, lecz zawiera umowę z firmą obrotu nieruchomościami, zaś zawarcie umowy pośrednictwa w sprzedaży poprzedzone jest żmudną i czasochłonną pracą Pośrednika. Najlepiej - dla Klienta - jeśli jest to praca licencjonowanego i ubezpieczonego Pośrednika (nie pośrednika), bo wtedy rzetelnie zweryfikuje wszelkie dokumenty, przygotuje precyzyjny opis oferty handlowej, opracuje optymalną strategię sprzedaży, co zajmie mu kilka dni.
Niestety zbyt wielu sprzedających swoje nieruchomości nie wie tego, jakie ryzyko wiąże się z zaufaniem oraz akceptacją obietnicy złożonej przez biuro nieruchomości, które deklaruje szybką sprzedaż, za wskazaną cenę, w zamian za niskie wynagrodzenie dla Pośrednika. Sprzedający, którzy w tę bajkę uwierzyli, wcześniej lub później (lepiej, jeśli to będzie wcześniej...) boleśnie przekonają się, że dokonali złego wyboru wybierając usługi firmy, która rywalizuje na rynku z innymi firmami "atutem" pobierania niższego wynagrodzenia. Właściwie to nie wiadomo dlaczego dziwią się Klienci, gdy za marną usługę pośrednicy żądają od nich marnej zapłaty. Niestety - kto chce uzyskać dobrą usługę Pośrednika, powienien zapłacić zamiast marnej prowizji, odpowiednie do jakości pracy wynagrodzenie.
Wciąż dziwi mnie to, że ktoś składając w ręce firmy majątek całego życia zapomina o tym, że za niską ceną musi iść niska jakość. To tak samo, jak z kotletem schabowym: przecież 100 g tego samego mięsa wieprzowego ma określoną tę samą cenę. Przecież ten sam kotlet schabowy przyrządzony i podany w barze szybkiej obsługi, oraz w restauracji z trzema gwiazdkami, kosztuje całkiem inaczej, i smakuje także całkiem inaczej. W detalach bowiem tkwi wielka tajemnica jakości ....
Idzie nowe. Szanowni Klienci! Nie wybierajcie barów szybkiej obsługi, zamiast restauracji. Zwłaszcza, gdy oddajecie w ręce fachowca dorobek swojego całego życia. Wybierajcie firmę, która przedkłada jakość nad ilość. Taką, która nie pracuje dla wszystkich Klientów, lecz tylko dla tych, którzy wybrali jedną firmę. Taką, która po prostu nie pracuje dla każdego. Taką, która nie tylko chce, ale także może(!) zaopiekować się Klientem i Jego nieruchomością. Choć jej usługi są ekskluzywne, to stać na nie każdego, kto potrafi odróżnić jakość od bylejakości...
Idzie nowe -
zatem niech jakość stanie się gwarantem usług pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.
Czego Państwu i Pośrednikom życzy
Urszula Czyż - Wysokińska
lic. zaw. 1751